poniedziałek, 15 marca 2010

16.03.2010 - Hinamatsuri, Kodomonohi

W poprzednią niedzielę pojechaliśmy z rodzicami Takashiego do sklepu specjalizującego się w sprzedaży japońskich lalek i masztów z karpiami. Dzień dziecka w Japonii tradycyjnie jest podzielony na dzień dziewczynek i dzień chłopców. W Dzień Dziewczynek dom przyozdabia się zestawem tradycyjnych lalek (są to postacie z dworu japońskiego). Kosztują fortunę... W tym sklepie zobaczyliśmy dwór lalek za nawet 609 tys. jenów (ok. 19 tys. złotych)!!! Mama Takashiego powiedziała mi później, że prawdopodobnie były zrobione przez wybitnych lalkarzy. Dzień Dziewczynek jest 3 marca.
Na Dzień Chłopców 5 maja, rodziny wystawiają na zewnątrz maszty z karpiami. Te też nie kosztują mało..
Zapytałam mamę Takashiego dlaczego chłopcom wystawia się te maszty na zewnątrz z karpiami, dlaczego karpie? Powiedziała, że chyba symbolizują pnięcie się do góry (sukces). Ustalilismy z Takashim, ze gdy kiedys urodzi sie nam dziewczynka tez jej te maszty wystawimy.





Sam sklep był świetnie zorganizowany - pokój do karmienia i przewijania dzieci (jest prawie w każdym centrum handlowym), stoliki i krzesła dla potrzebujących odpoczynku przy tak drogich wyborach, darmowa kawa, herbata i miejsce do zabaw dla dzieci.
W Japonii w toaletach dla kobiet często są zamontowane krzesełka dla niemowląt. Można więc posadzić dziecko i spokojnie się wysikać. Kiedyś będąc w jakimś sklepie trafiłam na toaletę bez takiego krzesełka i byłam niezadowolona z tego faktu do momentu, gdy uświadomiłam sobie, że w Polsce chyba nigdzie nie było takich krzesełek! :)) Tak szybko się przyzwyczajamy do tego co dobre.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz